-
Islandia | Półwysep Reykjanes
Gdy w wakacje doszło do erupcji wulkan Fagradalsfjal, Instagram obiegły zdjęcia buchającej lawy. Pod koniec października znów zaczęły się tam trzęsienia ziemi, zwiastujące wybuch kolejnego wulkanu. Czy na Półwyspie Reykjanes oprócz wulkanów jest więcej miejsc wartych uwagi? Przejechałyśmy go dookoła i oto wyniki! Na końcu mapa trasy 🙂
-
Hévíz | Jezioro termalne
Hévíz znane jest z… jeziora termalnego. Największe jezioro termalne w Europie przeraziło mnie swoją głębokością. Wystraszona nieskończoną otchłanią mogłam unosić się na wodzie jedynie przy barierkach mimo dmuchanych akcesoriów. Co mnie najbardziej urzekło? Czas jakby się tam zatrzymał, a panująca cisza przy tej ilości ludzi była hipnotyzująca. Cały spektakl był totalnie surrealistyczny.
-
Serbia | Subotica i Sombor
Subotica i Sombor to dwa miasta, leżące w Wojwodinie, czyli w północnej części Serbii przy granicy z Węgrami i Chorwacją. Czeka na Was węgierska secesja, kurort nad jeziorem, okazała XX-wieczna Synagoga i totalne pustki. Słów kilka o wiosennej Wojwodinie.
-
Larnaka | Rzecz o flamingach
Z czego słynie Larnaka? Po pierwsze, w mieście znajduje się wiele zajmujących zabytków, po drugie zaś nie można przeoczyć jeziora, którego brzeg niemal graniczy z płytą lotniska. Mnie najbardziej interesowała przyrodnicza strona tego nadmorskiego kurortu na Cyprze.
-
Flamingi i pelikany koło Ulcinj
Ukryte przed turystami schronienie dla wszelakiego pta