Nie od dziś wiadomo, że Albania zachwyca pięknym wybrzeżem i zapierającymi dech w piersiach górskimi krajobrazami. Ale czy miłośnicy sztuki znajdą coś dla siebie w Albanii? Podczas każdego wyjazdu do tego bałkańskiego kraju sprawdzałam ofertę muzealną tego kraju. Nie ma nic zaskakującego w tym, że najwięcej muzeów działa w albańskiej stolicy – Tiranie. Przeglądając przewodniki zwróciłam uwagę na Bunk’Art – instytucję, której placówki umieszczone są w dawnym bunkrze. Ale niestety tam jeszcze nie dotarłam. Liczę też, że w przyszłości zostanie otwarta dla zwiedzających willa byłego dyktatora Envera Hodży – wizyta w willi Cauceascu w Bukareszcie rodzi wiele emocji. Zatem jakie muzea odwiedziłam?
Tirana – Narodowa Galeria Sztuki
Narodową Galerię Sztuki zobaczycie, idąc główną ulicą w centrum miasta. Instytucja ta, założona w latach 70., gromadzi zbiory sztuki z XIX i XX wieku, z dużym naciskiem na malarstwo socrealistyczne. Co nas uderzyło, na podwórku za budynkiem niedbale pochowane zostały socrealistyczne rzeźby, w środku muzeum zaś zza szyby schowka wyglądał sam Lenin. Ja odwiedziłam to miejsce w 2019 roku, a dwa lata później podobno był tam remont. Jak wygląda ekspozycja i czy rzeźby dalej tam leżą, tego nie wiem. Przed wejściem do galerii ustawiona jest współczesna instalacja przypominająca chmurę. To pomysł japońskiego artysty Sou Fujimoto.
Tirana – Muzeum Tajnej Inwigilacji
Muzeum Tajnej Inwigilacji, czyli inaczej „Dom Liści” to jedno z najnowszych muzeów w Albanii. Na wystawę przyszłam świeżo po lekturze genialnej moim zdaniem książki Małgorzaty Rejmer „Błoto słodsze niż miód”. To bardzo ciekawa opowieść o tym, jak wyglądał komunizm w Albanii, czego doświadczyli mieszkańcy tego kraju i jak wyglądały rządy dyktatora Envera Hodży. Sigurimi, jak nazywano tajną inwigilację, urzędowali w tym budynku od 1944 to 1991 roku. Spacer po tej wystawie był więc dla mnie przypomnieniem historii opowiedzianych we wspomnianym reportażu. Co dziwiło najbardziej, to ilość i jakość sprzętu, jakim dysponowała tajna policja w kraju, w którym nie było zupełnie nic. UWAGA! Za wstęp można zapłacić tylko gotówką.
Szkodra – Muzeum Fotografii
Przed wizytą w tym muzeum (wrzesień 2022) usłyszałam wiele pozytywnych recenzji dot. wystawy stałej, dlatego też nie mogłam się doczekać tej wycieczki. Jak często w takich historiach bywa, muzeum bardzo mnie rozczarowało. Przede wszystkim ze względu na swój skromny rozmiar – jedna sala, kilkanaście fotografii, parę zabytkowych aparatów. Cena była nieadekwatna – 8 euro to zdecydowanie zbyt wysoka cena za to, co zobaczyłyśmy w środku. Dodatkowo już na samym wejściu zaczęło się od kłopotów – w kasie nie mogłyśmy zapłacić kartą. Bardzo lubię zwiedzać wystawy fotograficzne i na samych Bałkanach widziałam ich kilka (nic nie pobije tej w Skopje), ale jeśli jedziecie do Szkodry, żeby zobaczyć tylko to muzeum, to przemyślcie to jeszcze raz.
Jedna odpowiedź do „Z wizytą w albańskich muzeach”
[…] Albania | Tirana […]