Tegoroczną majówkę zaczęłam planować już w marcu, kiedy znalazłam loty z Bratysławy do Niszu za 6 euro. Nie myśląc długo kupiłam bilety, po czym stanęłam przed największym problemem: co dalej? Wiadomo było, że Nisz to tylko początek bałkańskiej wycieczki, ale destynacji, które kuszą, cała masa. Jedynym ograniczeniem był czas – podróż autobusem z Niszu nie mogła trwać dłużej niż 12 godzin. Wybór padł na Czarnogórę.

Podróż zaczęłyśmy standardowo z Krakowa. Trasa do centrum Bratysławy Flixbusem zajęła 6h. W Bratysławie miałyśmy tylko jedno popołudnie. Idealnie, żeby zobaczyć stare miasto i pospacerować brzegiem Dunaju. Zjadłyśmy naleśniki w miejscu poleconym przez mieszkańca stolicy (Palacinka Lacinka). Kolejka była bardzo duża, niestety naleśniki niezbyt dobre, chociaż tanie (każdy składnik kosztuje ok. 30/40 centów). Znacznie lepsze były naleśniki z bryndzą w centrum stolicy (Funky Punky). Wieczorem sprawdziłyśmy Bukowski Bar polecany przez Vogue. Ciekawe miejsce, ładny ogródek, niestety było za zimno żeby w nim długo siedzieć.

Następnego dnia samolot miałyśmy o 8 rano. Ponieważ lotnisko jest zaledwie 12km od centrum, a ceny są dosyć niskie, zdecydowałyśmy się na dojazd uberem (przejazd kosztował niecałe 6euro). Mimo, że chciałyśmy jechać z samego centrum Bratysławy, na kierowcę czekałyśmy ok. 20min, nikt o tak wczesnej porze nie jeździł.

O Niszu pisałam już wcześniej, podczas mojej pierwszej wizyty w październiku. Dojazd z lotniska do centrum jest bardzo prosty i odbywa się na bałkańskich zasadach: widzisz autobus, wsiadasz. Przejazd do centrum (4,5km) kosztuje 60 dinarów (ok. 2zł) i uświetniony jest dźwiękami z głośników (tym razem Plavi orkestar).

https://youtube.com/watch?v=35nw9Su5pG0%3Ffeature%3Dplayer_embedded

Po dniu opalania się nad rzeką Niszawa z widokiem na twierdzę, objadania się serbskim burkiem i popijania ichniejszym winem, wsiadłyśmy do autobusu, który zawiózł nas do jednego z największych kurortów w Czarnogórze – Budvy. Na dworcu byłyśmy przed 7 rano, dworzec jest jednocześnie hotelem, w którym była już czynna kawiarnia (herbata 1 euro). Dzięki uprzejmości właścicielki naszego apartamentu (Sweet Home), nie musiałyśmy czekać do południa na check-in, dostałyśmy klucze już o 8.30.

Zwiedzanie Budvy w wakacje byłoby samobójstwem. Deszczowa pogoda sprawiła, że miasteczko było prawie puste, chociaż i tak na promenadzie turystów było za dużo. Nie wyobrażam sobie plażować tam w lipcu. Plaże są bardzo wąskie, nawet teraz było tłoczno, kiedy tylko zaświeciło słońce. Turyści to przede wszystkim Polacy i Rosjanie, a pierwszego maja na ulicach pojawiły się auta z rejestracjami z Podgoricy, Belgradu i Bośni.

Na dworcu autobusowym w Budvie kazano nam zapłacić 2 euro za wejście. Tłumaczono, że to normalna procedura mając „rezerwację internetową” (na bilecie nie było o tym mowy), ale kiedy prosiłam kasjera, żeby pokazał, gdzie jest informacja na ten temat, udawał, że nie słyszy. W Niszu trzeba płacić zawsze za wstęp na dworzec (80 dinarów), a właśnie dzięki internetowej rezerwacji miałyśmy wstęp darmowy. Wszystko zależy od humoru pracowników.

Z Bratysławy miałyśmy zarezerwowanego Flixbusa o 1 w nocy (lądowałyśmy o 17.30). Udało nam się jednak w ostatniej chwili znaleźć przesympatycznego Pana na blablacarze, który zabrał nas z samego lotniska, mimo 40 minutowego opóźnienia samolotu. W Katowicach byłyśmy o 22, i też od razu złapałyśmy kierowcę do domu. Cała podróż z lotniska w Bratysławie do dworca w Krakowie trwała niecałe 6h.

Wycieczka w pigułce:

6 dni

3485km

Transport

• Kraków – Bratysława: Flixbus, 57,99zł
• Bratysława – Nis: Ryanair, 6,39 euro
• *Uber na lotnisko w Bratysławie – 2 euro
• Nis – Budva – Nis: Royal Express, 52 euro
• *wstęp na dworzec w Budvie – 2 euro
• *Nis lotnisko w dwie strony – 120 dinarów = 4zł
• Nis – Bratysława: Ryanair, 15,3 euro
• Bratysława – Katowice: Blablacar, 50zł
• Katowice – Kraków: Blablacar, 11zł

=434,39zł

Przelicznik: 1 euro – 4.28zł. Za wszystkie przejazdy dałyśmy 434,39zł + 21,12zł (transport na/z lotnisko) + 8.56zł (wstęp na dworzec). Łącznie: 464,07zł

Nocleg

• Bratysława: 1 doba, pokój 3os z łazienką, 40 euro
• Budva: 2 doby, 51 euro za apartament (15min pieszo do centrum)
• Nis: 1 doba, pokój 3os z łazienką, 17 euro (10min od dworca autobusowego – Mario rooms)

Każdy hostel/apartament był w centrum miasta, w pokoju 3os z łazienką. Łącznie za 4 doby wyszło 36euro czyli 154zł.

Transport i nocleg = 618zł