Štramberk był naszym punktem przystankowym, gdy jechaliśmy autem z Mikulova do Cieszyna. Krajobraz różni się od tego z okolic Mikulova, ale to nic dziwnego, bo Štramberk leży już u podnóża Beskidów. Ulice w centrum stały się bardziej strome względem tych mikulovskich, a ciągnące się aż po horyzont lasy zastąpiły winnice. Zapraszam na krótki spacer po pachnącym piernikami mieście ze stromymi ulicami i drewnianymi chatami.
- Štramberk – mapa spaceru
- Štramberskie uszy – regionalny przysmak
- Štramberk – wieża
- Štramberk – tradycyjne chaty
- Jaskinia Šipka
Štramberk – mapa spaceru
To idealna trasa, jeśli potrzebujecie przerwy w podróży, a jednocześnie macie ochotę zobaczyć coś ciekawego. Spacer można naturalnie poszerzyć np. o zwiedzanie muzeów lub wejście na wieżę. Spacer zaczęliśmy od parkingu centralnego, gdzie zostawiliśmy auto. Parking kosztuje 100 koron na cały dzień. Następnie dotarliśmy na rynek (droga jest pod górę). Po wizycie w piekarni z regionalnymi Štramberskimi uszami ruszyliśmy na ulicę Kopec, która doprowadziła nas do wieży. W dół zeszliśmy schodami prosto na rynek (pod muzeum gadów). Na końcu skręciliśmy w prawo na ulicę Horní Bašta. Na tej ulicy zauważycie, jak pagórkowate jest to miasto. Po prawej stronie są domki, a po lewej same dachy domów stojących ulicę niżej 😀 Wracając do auta zatrzymaliśmy się jeszcze w parku narodowym, w którym znaleźliśmy jaskinię!
Štramberskie uszy – regionalny przysmak
Wszędzie o nich słyszałam, więc nastawiłam się, że spróbuję 🙂 Štramberskie uszy to regionalny przysmak, który jest chyba bardziej znany niż samo to miasteczko. Choć wyróżnia się charakterystycznym kształtem, smakiem nie zaskakuje – jest to zwyczajny piernik. Ale legenda jest warta zapamiętania. Historia sięga roku 1241, kiedy miasto najechali Tatarzy. Woda, nie wiadomo czy w wyniku działań mieszkańców, czy też dzięki burzy, podtopiła obóz Tatarów. Mieszkańcy miasta znaleźli tam wór z odciętymi uszami chrześcijan, które miały zostać wysłane tatarskiemu chanowi. Ku pamięci tej historii w miasteczku do dziś wypieka się pierniki, właśnie w kształcie uszu. Na samym rynku są trzy piekarnie, w których można zakupić te pachnące smakołyki. Oprócz wersji klasycznej, są pierniki smakowe np. orzechowe lub czekoladowe.
Cena: opakowanie kosztuje ok. 50 koron
Štramberk – wieża
Po zjedzeniu štramberskich uszu wybraliśmy się na spacer w stronę wieży. Ruszyliśmy ulicą Náměstí pod górę i na ulicy Kopec skręciliśmy w lewo. Tam czekają Was cudowne widoki! W oddali widać wieżę, a wzdłuż wyłożonej kocimi łbami drogi stoją drewniane chaty z gontem na dachu. Domy są niezwykle zadbane, mieszkańcy dekorują przestrzeń wokół nich kwiatami w doniczkach.
Droga wije się aż do wieży widokowej, charakterystycznego budynku Štramberku. To pozostałości zamku z XIII wieku. Przed wejściem działa kawiarenka z ładną górską panoramą.
Informacje praktyczne /dane z sierpnia 2023/: godziny otwarcia znajdziecie na oficjalnej stronie. W wakacje wieża czynna jest codzienne w godzinach 9:00–12:00, 12:30–18:00, a wstęp to koszt 100 koron (bilet normalny). Można płacić kartą.
Štramberk – tradycyjne chaty
Z wieży schodzimy drugą stroną, schody poprowadzą prosto na rynek, koło Muzeum Gadów. Idziemy na przeciwną stronę rynku i rynku odbijamy w prawo, na ulicę Horní Bašta. Tam będzie ciekawy przykład ulicy, na której widać tylko dachy domów 😀 W wyniku dużych różnic w ukształtowaniu terenu, domy przy ulicy Dolní Bašta są o całe piętro niżej. Dlatego właśnie po jednej stronie górnej ulicy zobaczymy same dachy.
jaskinia Šipka
Jaskinia Šipka może nie jest tak spektakularna, jak jaskinie z okolic Brna, ale dzięki temu, że znajduje się w parku, jest to przyjemny kierunek, jeśli zwiedzacie Štramberk w pełnym słońcu i doskwiera Wam upał. Las i jaskinia to niewątpliwie dobre miejsca na przeczekanie najwyższych temperatur. A dodatkowo załapiecie się na podziwianie ładnego widoku miasta z góry. Dokładny opis Parku Narodowego i trasy do jaskini spisałam w poprzednim artykule.
Zwiedziłeś Štramberk i masz ochotę na więcej Moraw? Zapraszam do lektury wpisu o czarującej stolicy Moraw – Brnie, a także o Mikulovie.
