City break zimą? Uwielbiam krótkie wyjazdy w chłodniejszych miesiącach, szczególnie na południe Europy. Linie lotnicze od początku roku kuszą różnymi promocjami, a my, nie ukrywajmy, coraz mocniej tęsknimy za słońcem, by móc spacerować bez czapek, szalików i wełnianych swetrów. W styczniu zawsze wracam do zdjęć z poprzednich zim, by przypomnieć sobie wakacyjną atmosferę w środku sezonu narciarskiego. Gdzie pojechać w środku zimy, by jak najbardziej na tym skorzystać? Zapraszam na subiektywny wybór kilku europejskich miejsc idealnych na city break.
Zacznijmy od Półwyspu Bałkańskiego i miast, w których temperatura prawdopodobnie będzie nieco wyższa niż w Polsce. Jednak wybierając te kierunki, lepiej nie zapomnijcie o kurtce przeciwdeszczowej.
Zimowy city break | Bukareszt
Po wycieczce do stolicy Rumunii moje zainteresowanie życiem w czasach Ceaușescu jak i samej postaci tego komunistycznego dyktatora nie zmalało, a od wizyty mijają właśnie cztery lata. Uważnie obserwuję co się dzieje w rumuńskiej kinematografii, na dowód przypominam wpis o filmach rumuńskich, które można obejrzeć legalnie na platformach streamingowych.
Bukareszt to miasto, w którym nie sposób się nudzić. Stolica skrajnych kontrastów. Muzeum Rumuńskiego Chłopa obok niezwykle bogato urządzonej willi dyktatora Ceaușescu, na ulicach budynki w absolutnym stylowym rozgardiaszu, obok modernistycznego hotelu – rząd XIX-wiecznych kamienic, pomnik Romulusa i Remusa na tle współczesnego placu Piata Unirii z ogromnymi telebimami. Gdy zmęczy nas zwiedzanie Parlamentu – drugiego pod względem wielkości budynku na świecie – można przystanąć w Muzeum Kiczu na pamiątkowe selfie z Drakulą. W tym miejscu zebrałam 8 miejsc, które warto zobaczyć w Bukareszcie.
Zimowy city break | Skopje
Skopje kojarzy się z trzęsieniem ziemi w 1963 roku i z kiczowatymi pomnikami, o których każdy chce zapomnieć. Do stolicy Macedonii Północnej pojechałam pod koniec listopada, aby bez chmary turystów i parzącego słońca skonfrontować opinie sceptyków i odnaleźć w mieście coś ładnego. Oprócz pomników, które potrafią zmęczyć, jest wiele ciekawszych rzeczy, dla których warto się tam wybrać. Na zdjęciach widać, że nawet brzydota może być atrakcyjna. Alternatywna leśna ścieżka do Vodno, muzea, do których miło zajrzeć, toaleta, w której znaleźć można żartobliwe polskie pocztówki – o niedocenionym mieście słów parę tutaj. Zachęceni?
Zimowy city break | Ateny
Zakochałam się w zimowej odsłonie Aten. Kawiarnie zapraszają na odpoczynek w ogródkach, a muzea nie są tak okupowane jak podczas wakacji. Może jest nieco chłodniej wieczorami, ale w ciągu dnia nie trzeba chować się do klimatyzowanych sal. Szczególnie polecam wizytę w Muzeum Archeologicznego, by zobaczyć Maskę Agamemnona.
Anafiotika, Forum Romanum, Łuk Hadriana– nie można odmówić im uroku, ale mnie najbardziej zachwycił Stadion Panateński, który liczy sobie aż 2350 lat! Zrobiony z białego marmuru może pomieścić 80 tys. osób – dla porównania widownia Stadionu Narodowego liczy maksymalnie 50 tys. osób. Na mojej liście najwspanialszych, a na pewno najbardziej fotogenicznych zabytków, stworzonej w trakcie spacerowania po tym obiekcie, zdecydowanie zajmuje pierwsze miejsce.
Zimowy city break warto zaplanować na wyspach, które kojarzą się z wakacyjnymi turnusami. Pora wyjechać z moich ulubionych Bałkanów. Czas na europejskie wyspy, na których pogoda będzie znacznie lepsza niż w Polsce o tej porze. Zarówno na Cyprze oraz Malcie latem jest niezwykle gorąco, co uniemożliwia zwiedzanie. Jeśli zależy nam na eksploracji wysp, a nie sportach wodnych, to zima okazuje się być najlepszym terminem. Choć oczywiście jest jakieś ryzyko deszczu, to na pewno uda się też zjeść śródziemnomorski obiad na zewnątrz. Ot, taka polska wiosna. Wiele hotelów jest zamkniętych, a co za tym idzie – nad morzem jest znacznie spokojniej niż w sezonie.
Zimowy city break | Cypr
Jeśli poddaliście się modzie dekoracji wnętrz akcesoriami w flamingi, być może Cypr jest kierunkiem dla Was. W Larnace, zaraz koło lotniska, są jeziora, które przyciągają zimujące tu flamingi. Zatem właśnie zimą można polować na te wielkie stada różowego ptactwa. Co jeszcze kojarzy się z Cyprem? Oczywiście ser halloumi, który jest tu znacznie tańszy niż w Polsce. Jak już najecie się pitą z halloumi podczas popularnej na Cyprze kolacji – meze, wybierzcie się na spacer do intrygującej Nikozji. To jedyne miasto w Europie, które należy do dwóch krajów, a w samym jego centrum stoi wysoki mur. Po odwiedzeniu wszystkich wartych uwagi zabytków (np. dzielnica Samanbahçe) można wstąpić do baru Evroulla na dobre winko.
Zimowy city break | Malta
Chociaż pogoda nie pozwalała na plażowanie to i tak piknik na wybrzeżu w grudniu było wspaniałą przygodą! Bazą wypadową było miasto Sliema i stamtąd wyjeżdżałam na poszukiwanie pięknych widoków. Jeśli chcecie poczuć się jak na planie filmowym wybierzcie bajkowe Popeye Village. Spragnionym historii zaproponuje średniowieczną Mdinę, albo jak inaczej nazywają to miasto – Miasto Ciszy. A łowcom pięknych krajobrazów podpowiadam – jedźcie do Marsaxlokk. To wieś rybacka na południu Malty, na której wybrzeżu zacumowane są wielokolorowe łódki zwane luzzu.