Campingi w Czechach | nasza subiektywna ocena

Campingi w Czechach odwiedziłam w tym roku po raz pierwszy. Po doświadczeniach z tymi z Grecji, Włoch czy Chorwacji, w tym kraju zdziwiło mnie kilka rzeczy. Po pierwsze, wszędzie były płatne prysznice. Niemniej zaskakujące było to, że pola namiotowe najczęściej były na terenie bez żadnych drzew, co podczas sierpniowych upałów nieco męczyło. Ale niech to Was nie zniechęca do tej formy wypoczynku! Wszystkie spisane tu obiekty, mimo wcześniej wspomnianych minusów, podobały nam się i polecamy każdemu. Bo gdzież kawa lepiej smakuje niż na trawie nieopodal namiotu?

campingi w Czechach
mapka opisanych campingów w Czechach

Ołomuniec – Resort Krásná Morava

  • Cena za dwie osoby, mały namiot i auto: 582 CZK = 108,25 zł (kurs z sierpnia 2023)
  • Prysznice: 20 CZK za 3 min
  • Dodatkowe udogodnienia: na terenie obiektu znajduje się gospoda i trampolina dla dzieci.

To największy camping ze wszystkich, które zwiedziliśmy w Czechach. W gospodzie na terenie obiektu było tłoczno, a na środku polany stały wielkie trampoliny dla dzieci. Był to niemniej camping, oferujący najwięcej usług – była pralnia, był zrzut nieczystości dla kamperów. Najbardziej nam się podobały automaty pod prysznicem – tylko tam była miarka informująca ile wody jeszcze pozostało. Do centrum Ołomuńca jest ok. 20 min na nogach. Camping znajduje się na skraju parku – różne szlaki rowerowe i turystyczne zaczynają się przy jego wejściu, a ok. 5 km od niego jest basen.

Strachotin – Autocamp Free Star

  • Cena za dwie osoby, mały namiot i auto: 650 CZK = 121 zł
  • Prysznice: 20 CZK za 3 min
  • Dodatkowe udogodnienia: na terenie obiektu jest gospoda (zwycięzca w rankingu ceny, smaku i ilości), a także całkiem przyjemny basenik.

Ten camping niewątpliwie był najmniejszy ze wszystkich. Bungalowy zajmowały tu niesamowicie dużą przestrzeń, przez co miałam wrażenie, że rozbiłam się na ogródku sąsiadów w przyczepie. A w nocy słyszeliśmy chrapanie delikwenta z pobliskiej chaty 🙁 Niewątpliwym plusem była lokalizacja, camping znajdował się nad jeziorem na wsi. Słychać było kozy i kury, których byliśmy sąsiadami 😀 Jezioro co prawda nie zachęcało do pływania, woda była brudna. Bulwary zapraszały do spacerów jedynie wieczorową porą – w ciągu dnia była tam istna patelnia. Przed zachodem słońca zrobiliśmy sobie spacer z campingu do gospody w centrum wsi, gdzie panowie leniwie popijali piwo, oglądając mecz 🙂

Mikulov – Camping Mikulov

  • Cena za dwie osoby, mały namiot i auto: 550 CZK = 102,30 zł
  • Prysznice: 20 CZK za 3 min
  • Dodatkowe udogodnienia: niedaleko znajdują się winnice i sklepy, gdzie można degustować wino, a do samego centrum jest około 20 min na piechotę

Jest to całkiem nowy camping i ma to swoje zalety, ale i wady. Niewątpliwą zaletą były sanitaria – budynek z łazienką i kuchnią był czysty, pachnący, bez żadnych pajęczyn. A wady? na terenie obiektu zostały posadzone młode drzewa, a poza tym nie było żadnych innych drzew. Trudno więc o schronienie przed słońcem. Pracownica zasugerowała nam miejsce pod płotem, które dawało rano trochę cienia, więc do godziny 9 mieliśmy komfort, ale po południu było tam zupełnie nie do zniesienia. Na szczęście niedaleko była jaskinia, gdzie przeczekaliśmy największy upał.

Cieszyn – Camping pod Czarnym Bocianem

  • Cena za dwie osoby, mały namiot i auto: 65 zł
  • Prysznice: za darmo
  • Dodatkowe udogodnienia: na terenie campingu jest restauracja i basen.

Ten camping podobał nam się najbardziej. Po pierwsze jest sporo przestrzeni, a każdy ustawia swój namiot gdzie chciał. Pole namiotowe jest pod drzewami, dzięki czemu jest sporo cienia, co w sierpniu jest niezwykle istotne. Ponadto, do centrum po polskiej stronie można dojść na piechotę (25 min), a na czeską stronę jeszcze szybciej. Dzięki czemu można zostawić na miejscu samochód i od razu pójść do gospody na czeską stronę bez dodatkowych opłat za parking. A kierowca może cieszyć się smakiem czeskiego piwa 😉

Planujesz wycieczkę po Morawach Południowych? Zapraszam do lektury wpisu o czarującej stolicy Moraw – Brnie, a także o Štramberku i Mikulovie.

,

Jedna odpowiedź do „Campingi w Czechach | nasza subiektywna ocena”

  1. […] Gdyby nie fakt, że chcieliśmy zobaczyć Mikulov, raczej pojechalibyśmy dalej. Perspektywa szukania innego kempingu w największy upał w aucie bez klimy była tak bolesna, że nie myśląc wiele zostawiliśmy auto i poszliśmy prosto do lodowatej jaskini, znajdującej się 10 minut na piechotę od obiektu. Powodem naszych wątpliwości był absolutny brak cienia. Pole namiotowe jest nowe i dopiero co posadzone młode drzewa nie dają jeszcze pożądanych efektów. Na szczęście Pracownica zasugerowała nam miejsce pod płotem, więc na drugi dzień do 9 rano mieliśmy auto i namiot w cieniu. O wszystkich przemyśleniach dot. czeskich pól namiotowych pisałam TUTAJ.  […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O MNIE

Jeśli szukasz pomysłów na krótki wyjazd po Europie, dobrze trafiłeś! Admiratorka porannej kawy, europejskiego kina i bałkańskich klimatów zaprasza na przygody szlakiem niecodziennych atrakcji w stolicach i miasteczkach.

OSTATNIE POSTY

KATEGORIE