Znudziło się Wam plażowanie nad Adriatykiem? Czas wyruszyć na południe Czarnogóry w głąb kraju! Na wszystkie te atrakcje potrzebny jest cały dzień, zwłaszcza, jeśli chcecie połączyć je ze zwiedzaniem miasteczek (Ulcinj, Stary Bar, Bar) lub piknikiem nad jeziorem Szkoderskim. Zapraszam na kilka spacerów z dala od plaż i promenad nadmorskich.
Południe Czarnogóry | Vidikovac Stegvas
Zaczynamy od podziwiania widoków! Z Ulcinja można tam dotrzeć w 45 minut autem. Zaraz przy granicy z Albanią rozpościera się piękny widok na jezioro Szkoderskie i góry w tle. Można zaparkować auto w zatoczce i posiedzieć na ławce, podziwiając piękne krajobrazy. Dalej droga ciągnie się wzdłuż jeziora, prowadząc aż do Virpazaru – skąd można zawrócić do Ulcinja, lub pojechać do Podgoricy. Ta trasa była niesamowicie polecana przez mieszkańców Ulcinja, niestety nam zabrakło czasu, żeby zrobić wspomnianą pętlę.
Południe Czarnogóry | Cerkiew Św. Jovana Vladimira
Nowa cerkiew jak niemal każda świątynia prawosławna budzi respekt i zachwyca bogato zdobionym wnętrzem. Wstęp jest bezpłatny. Po wizycie można wstąpić na nadmorską promenadę w Barze. Miłośników historii na pewno zainteresuje stojący przy deptaku pałac Króla Nikoli, w którym dziś działa muzeum historii lokalnej.
Południe Czarnogóry | Ada Bojana
Na samym południowym krańcu Czarnogóry rozciąga się rezerwat, jak to zażartowała jedna znajoma przewodniczka, ptaka. Chodzi o wyspę Bojana, na której końcu znajdziecie plażę nudystów. Po zachodzie słońca można zajrzeć do miłej restauracji na plaży nieopodal wspomnianej plaży, gdzie wieczorami grają muzycy na żywo. Atmosfera niczym w Bieszczadach 🙂 Nie jest tanio, ale ta wyludniona plaża po zmroku wygląda cudownie. Dalej zaczyna się już Albania! Zaparkowałyśmy auto przed mostem obok restauracji – krótki spacer przez las nikomu nie zaszkodził, a na miejscu może być problem z zaparkowaniem auta, jeśli się tam nie nocuje.
Południe Czarnogóry | Oliwka koło Starego Baru
W drodze do Starego Baru warto zrobić przystanek z kategorii przyrodniczych. Tu bowiem rośnie oliwka, która liczy 2 tysiące lat! Pień tego pomnika przyrody ma szerokość 10 metrów… Wstęp kosztuje 1 euro.
Południe Czarnogóry | Flamingi i pelikany
Czy ktoś z Was widział flamingi i pelikany w ich naturalnym środowisku? Pewnego zachmurzonego popołudnia zaparkowałyśmy auto przed opuszczonym budynkiem, chociaż nie do końca było jasne, czy to na pewno tu. Pan w ochronie wytłumaczył nam, że wstęp jest darmowy i wystarczy 25 minut pieszo, aby znaleźć się w ornitologicznym raju. Niestety nie powiedział nam, że do naszej dyspozycji są rowery, niedbale ustawione do drewnianych stojaków. Ruszyłyśmy więc dziarskim krokiem do jeziora po zupełnie pustym terenie, które niegdyś było prężnie działającym zakładem pozyskiwania soli. Gdybyśmy miały więcej czasu i lornetkę, może byłby to prawdziwy program przyrodniczy na żywo, jednak my nie byłyśmy tak przygotowane. Flamingi owszem były, ale tak daleko, że jedynie nasza wyobraźnia pozwalała nam uwierzyć, że widzimy coś więcej poza różową mgłą unoszącą się nad taflą jeziora w oddali.
Widok na morze przy cerkwi Svetog krsta
Jeśli wciąż macie niedosyt widoków, zapraszam na spacer do cerkwi, położonej na wzgórzu koło Petrovac na moru. My zostawiłyśmy auto nieco niżej, żeby nie wjeżdżać na kamienistą drogę i szłyśmy do cerkwi wzdłuż domków około 20 minut. Widok przyjemny 🙂
Jeśli interesuje Was Czarnogóra, zapraszam na moje poprzednie relacje dot. atrakcji turystycznych w tym pięknym bałkańskim kraju: