Malmö | Co zobaczyć w jeden dzień

Malmö to trzecie co do wielkości miasto w Szwecji, ale na jego zwiedzanie wystarczy zaledwie kilka godzin. Zagorzali fani Eurowizji będą mieli okazję spacerować po uliczkach tego portowego miasteczka podczas najbliższej edycji tego muzycznego konkursu. Z czego słynie Malmö – nadmorskie miasto graniczące z Danią?

Most nad Sundem

Jeśli miałabym znaleźć motyw przewodni dnia w Malmö, z pewnością byłby to właśnie “Most nad Sundem”. O tym moście nasłuchałam się sporo jeszcze zanim przyszło mi do głowy, że mogłabym do Malmö pojechać. Most ten wyróżnia się na tle innych tym, że łączy dwa kraje – Danię i Szwecję i jest to drugi co do wielkości most, łączący dwa kraje (pierwsze miejsce zajmuje most krymski). Mierzący osiem kilometrów most działa już od 2000 roku. Konstrukcja inspiruje artystów: w 2011 roku powstał niezwykle znany duńsko-szwedzki serial kryminalny “Most nad Sundem”, który jest dostępny na platformach streamingowych i owszem, zaczęłam go oglądać po powrocie 🙂

Niechcący stałam się fanatykiem tego architektonicznego dzieła. Najpierw urządziłam piknik po duńskiej stronie obok lotniska. Nadmorska ławka w zatoczce na łódki oferowała wspaniałe widoki na lądujące samoloty, a w oddali błyszczał w słońcu ów most. Kilka godzin później przejechałam autobusem właśnie tym mostem (jak się domyślacie, nie było żadnych fajerwerków). Po przyjeździe do Malmö dotarłam na plażę, z której most widać najlepiej. Niestety nie miałam odpowiedniego obiektywu, by to udowodnić 🙁

Västra hamnen | “Miasto jutra”

Plaża, na której po raz kolejny oglądałam most znajduje się w dzielnicy (lub zaraz obok) Västra hamnen. To osiedle, który pojawia się w dyskusjach o ekologii, bowiem jest to dzielnica samowystarczalna energetycznie. Budynki zbudowane są z ekologicznych materiałów i w oparciu o energooszczędne technologie. Nie bez przyczyny miejsce to nazywane jest “Miastem Jutra”. Na plaży stoi ciekawa rzeźba składająca się z kilku niebieskich okrąglaków o nazwie “Farväl till de sju haven” czyli “Pożegnanie z siedmioma morzami”.

Najbardziej charakterystycznym budynkiem w tej dzielnicy jest Turning Torso, drapacz chmur autorstwa Santiago Calatrava. Wybudowany w 2005 roku do dziś jest jednym z najwyższych budynków mieszkalnych w Europie, a o szczegółach dot. tej budowli można przeczytać tutaj

W pięknym słońcu pochodziłyśmy promenadą wzdłuż morza, by usiąść w ciepłej i przytulnej kawiarni znanej sieciówki. Opatuleni kocem śmiałkowie pili kawę na zewnątrz, my wybrałyśmy krzesła w środku, z widokiem na morze (i oczywiście most). Pyszne kanenbulle i cappuccino dopełniło nasze przedpołudnie w dzielnicy przyszłości.

Informacje praktyczne: koszt cappuccino i kanenbulle: 100 koron szwedzkich (ok. 40 zł).

Muzeum Designu i Formy

Z dzielnicy przeszłości ruszyłyśmy do dzielnicy historycznej, czyli na Stare Miasto. Jest to bardzo przytulna i urocza dzielnica. Przypadkiem trafiłyśmy na plac Lilla Torg, na którym fajnie byłoby usiąść, wypić kawę, popatrzeć na ludzi i na otaczające budynki. W jednym z podwórek znajduje się zakątek sztuki. Cała przestrzeń wypełniona jest butikami i sklepikami z pięknymi rzeczami (z jednego z nich wyszłam z nowym pierścionkiem, z drugiego wyszłabym z peleryną gdyby nie kosztowała 600 zł). Na końcu podwórka funkcjonuje Muzeum Designu i Formy. To małe i darmowe muzeum proponuje ciekawe wystawy czasowe. Gdy my tam byłyśmy (marzec 2024), cała przestrzeń była udekorowana starymi mapami, a wystawa dotyczyła Malmö kiedyś i dziś. Mnóstwo fotografii pozwoliło nam porównać krajobraz dzisiejszy i ten sprzed kilkudziesięciu lat. Bardzo lubię takie wystawy!

Moderna Museet | Muzeum Współczesne

Muzeum Współczesne w Malmö było przystankiem koniecznym, by rozgrzać się podczas spacerowania po szwedzkim mieście podczas wietrznego marcowego dnia.

Miałyśmy jednak pecha. Dopiero po zakupie biletów (na szczęście niedrogich) okazało się, że udostępniona jest jedynie jedna wystawa czasowa, która oprócz pojedynczych intrygujących eksponatów nie była szczególnie ciekawa.

Mimo to, bawiłam się całkiem dobrze w… hallu, który okazał się całkiem fotogeniczną żółtą przestrzenią idealną na zdjęcie w lustrze. Nic tak nie poprawia humoru jak lustro w ciekawym miejscu 😀

Informacje praktyczne: bilet normalny kosztuje 50 SEK (20 zł)

Rzeźby kotów

Jeśli wśród Was są agenci, którzy jeżdżą po świecie szukać rzeźb kotów, to tego miasta nie możecie przegapić. Dla wszystkich pozostałych – nie jest to rzecz, dla której trzeba koniecznie tu przyjeżdżać z drugiego końca świata. Ale jeśli akurat jesteście w pobliżu i chcecie zrobić przerwę na kanapkę, to rzeźby kotków na pewno wam ten czas umilą 🙂

Biblioteka miejska

Od pewnego czasu bacznie przyglądam się bibliotekom w miastach, do których jeżdżę. A ta jest przykładem tego, że w biblioteki można inwestować i wychodzą z tego super rzeczy. Historyczny budynek został poszerzony, rozbudowany o współczesną szklaną bryłę. Wstęp do tej kulturalnej przystani jest całkiem darmowy, w hallu stoją ekrany, dzięki którym pewnie można wyszukać książki w katalogu. Liczby zaskakują – w bibliotecznych zbiorach znajduje się 550 000 nośników, w tym ok. 10 000 płyt DVD i 33 500 muzycznych płyt CD. A w 2006 roku jako pierwsza w Szwecji zaczęła wypożyczać gry wideo. Swoją drogą ciekawe, czy którakolwiek z polskich bibliotek mogłaby się pochwalić taką ofertą… albo chociaż takim dopracowanym projektem budynku?

Budynek bezpośrednio graniczy z wielkim parkiem, do którego poszłam po wizycie w tej ponad stuletniej bibliotece.

Parki

Zamek

Najstarszy zamek w Skandynawii stoi właśnie w Malmö! W tej renesansowej fortecy dzisiaj mieści się muzeum sztuki i historii naturalnej. Niestety nie weszłam do środka, zwiedzanie tego budynku zostawiłam na kolejną wizytę. Przed bramą do zamku stoi ambulans z lat 40., którym wywożono Żydów z obozów koncentracyjnych do Skandynawii pod koniec II Wojny Światowej w ramach akcji ratunkowej Szwedzkiego Czerwonego Krzyża. Autobusy, które jechały z pomocą były pomalowane na biało.

Szwedzki stół

Okazuje się, że do Skandynawii jeżdżę (co prawda rzadko, ale ostatnio się to zmienia) z dwóch powodów: by zobaczyć zorzę polarną i zjeść dobre kanelbullar czyli bułeczki cynamonowe.

Podczas ostatniej wizyty w Malmö od kanelbullar całkiem się uzależniłam, ale to nie jedyne kulinarne przygody, jakich tam doświadczyłam 😀 Na moją kaloryczną listę smakołyków do zjedzenia w Szwecji dołączają też kardemummabullar czyli bułki z kardamonem oraz słodycze firmy Marabou.

A wieczór tradycyjnie urozmaicałam testem piw. Jak się okazuje, w szwedzkich sklepach można kupić piwo jedynie do 3,5%, do tego w małych butelkach. Te z browaru Norrlands są całkiem smaczne 🍻

Praktyczne informacje

transport miejski

Warto ściągnąć sobie na telefon aplikację Skanetrafiken i z nią można łatwo podróżować – tylko uwaga! do autobusu wchodzi się pierwszymi drzwiami i trzeba zeskanować kod QR przy kierowcy.

Ja kupiłam bilet dobowy i była to świetna decyzja. Jeden bilet kosztuje 31 SEK [11,5 zł], a całodobowy 62 SEK [23 zł]. Czyli przy 3 przejazdach już zarabiamy 🙂

transport międzymiastowy

Przystanek Flixbusu jest koło dworca kolejowego. Na dworcu jest moja ulubiona sieciówka z pysznymi cynamonkami 😉

LIDl

Zawsze myślałam, że Szwecja jest tak droga, że dla mnie zupełnie niedostępna, jednak ten wyjazd uświadomił mi, jak bardzo się myliłam. Ceny w Lidlu są nieco wyższe niż w Polsce, pewnie można porównać je do cen do droższych sklepów w Polsce (żabka czy inny lewiatan). Zwykłe produkty na śniadanie czy kolację nie zrujnują portfela przeciętnego Polaka.

UWAGA! Piwo jest sprzedawane w małych butelkach i ma mniej procentów niż normalnie (do 3,5%).

,

Jedna odpowiedź do „Malmö | Co zobaczyć w jeden dzień”

  1. […] Przyleciałam tutaj dlatego, że znalazłam loty za 50 zł w jedną stronę (I poł. 2024 roku). Leciałam liniami WizzAir z Warszawy. To są te loty, podczas których nie ma sensu właściwie odpalać serialu, tak krótko trwa podróż. Z lotniska w Kopenhadze można szybko dostać się do centrum metrem, albo autobusem. Ja z lotniska pojechałam Flixbusem w drugą stronę – bezpośrednio do Malmö. […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O MNIE

Jeśli szukasz pomysłów na krótki wyjazd po Europie, dobrze trafiłeś! Admiratorka porannej kawy, europejskiego kina i bałkańskich klimatów zaprasza na przygody szlakiem niecodziennych atrakcji w stolicach i miasteczkach.

OSTATNIE POSTY

KATEGORIE