“Stolice Półwyspu Bałkańskiego” – projekt dobiega końca! Udało się! W końcu dotarłam do Podgoricy – to ostatnia stolica na Bałkanach, w której do tej pory jeszcze nie byłam! Projekt ten trwał od 2018 roku, a zaczął się w Belgradzie podczas wymiany studenckiej. Od tamtego czasu regularnie wracam na Bałkany, zwiedzając największe miasta w tym rejonie Europy, ale do Podgoricy ciągle było mi nie po drodze. Aż do czerwca 2023 roku, kiedy spakowałam plecak i pojechałam na samodzielną wycieczkę, żeby poznać stolicę Czarnogóry. Chociaż wszyscy twierdzili, że to najnudniejsza stolica świata, starałam się znaleźć coś na zaprzeczenie tej tezy. I znalazłam! Niedługo wszystkie ciekawostki znajdą się na moim blogu.
Poniżej zebrałam wpisy ze wszystkich stolic na Bałkanach. Niestety nie mam relacji z Zagrzebia i Sofii, do których ewidentnie muszę wrócić 😉
Serbia | Belgrad
Wiosną 2023 roku pojechałam do popandemicznego Belgradu – miasta, w którym mieszkałam pół roku przed pandemią. W swoich wpisach zamieściłam listę ulubionych miejscówek, nowości na kulinarnej mapie stolicy Serbii, ceny i zbiór informacji praktycznych, czyli idealny wstęp do bałkańskich podróży.
Bary, puby, knajpy… Podczas pobytu w Belgradzie realizowałam rozciągnięty w czasie projekt “pub crawl”. Na co macie ochotę? W artykule znajdziecie namiary na bary z piwem craftowym, z muzyką jazzową, a także z pięknym tarasem na ostatnim piętrze budynku.
Gdzie zjeść? Podsumowanie kulinarnej mapy Belgradu! Pity i burki w piekarni, smakołyki z grilla, sałatka szopska… Dla każdego coś pysznego!
O tym, gdzie pójść i co zobaczyć, jeśli na Belgrad poświęcić możemy zaledwie kilka godzin i chcemy zrobić sobie smaka na kolejny wyjazd.
Nowy Belgrad to raj dla miłośników Nowej Huty w Krakowie. Pałac Serbii, Televizorke i Genex – Zachodnia Brama Belgradu – zapraszam na spacer!
Belgrad w pigułce. Który bankomat nie pobiera prowizji? Jak zapłacić za bilet autobusowy? Do której działają piekarnie? Belgrad zaprasza na city break!
Bośnia i Hercegowina | Sarajewo
W kwietniu 2023 roku relacjonowałam wyjazd do Sarajewa. Pierwszy raz do stolicy Bośni i Hercegowiny pojechałam pięć lat wcześniej, ale wyjazd do tego miasta nie był zbyt udany – był to studencki city break z wątpliwym serbskim biurem podróży w mroźnym grudniu. No nie wspominam tego najlepiej. Kwietniowy wyjazd pozwolił mi dotrzeć do kilku miejsc w Bośni i Hercegowinie, do których chciałam przyjechać już wiele lat temu: zobaczyłam opuszczony tor bobslejowy na górze Trebević, a także most w Mostarze, który sfotografowałam kilkakrotnie z każdej strony. O przygodach, ciekawostkach, a także technicznych aspektach wyjazdu – o tym piszę w swoich artykułach
Czarnogóra | Podgorica
Podgorica to niedocenione miasto. Chociaż mam hipotezę, że to miasto mnie nienawidzi, postanowiłam odwiedzić je w pierwszy weekend lata. Kilka razy w życiu przejeżdżałam koło stolicy Czarnogóry i zawsze, gdy tylko zbliżałam się do niej, zaczynało padać i grzmieć. Nie inaczej było i tym razem. W Internecie powtarza się informacja, że 2-3 godziny wystarczą, by zwiedzić to miasto. Wiele godzin studiowałam mapę i z całą stanowczością nie zgodzę się z tym. Zapraszam na dłuuuugi spacer moimi oczami po cudownej Podgoricy!
Rumunia | Bukareszt
Wyjazd do Bukaresztu był moją ostatnią wycieczką zagraniczną przed początkiem pandemii, czyli w lutym 2020 roku. Miasto bardzo z nami współpracowało – wszystko wydarzało się dokładnie tak, jak tego potrzebowałyśmy. Stolica Rumunii to miasto skrajnych kontrastów, w którym nie sposób się nudzić. Muzeum Rumuńskiego Chłopa obok niezwykle bogato urządzonej willi dyktatora Ceaucescu, na ulicach budynki w absolutnym stylowym rozgardiaszu, obok modernistycznego hotelu – rząd XIX-wiecznych kamienic, pomnik Romulusa i Remusa na tle współczesnego placu Piata Unirii z ogromnymi telebimami. Gdy zmęczy nas zwiedzanie Parlamentu – drugiego pod względem wielkości budynku na świecie – można przystanąć w Muzeum Kiczu na pamiątkowe selfie z Drakulą. Niestety z tej wycieczki powstał tylko jeden wpis, ale za to nie brakuje udanych zdjęć tego przeuroczego miasta. Zapraszam na przegląd 8 miejsc, które warto zobaczyć w Bukareszcie!
Grecja | Ateny
To były dopiero przygody! Czy ma Pani certyfikat covid? – spytała ochroniarka z wielkim czytnikiem przed wejściem do Muzeum. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak bardzo stresować nas będzie to pytanie. W lutym 2022 roku w Grecji zmieniły się pandemiczne przepisy dot. wchodzenia do muzeów i mimo że przed wyjazdem kilkakrotnie sprawdzałam zasady, na miejscu okazało się, że informacja na rządowej stronie była niekompletna i moja towarzyszka podróży „wyświetliła się” na czerwono. Co to oznaczało? Zakaz wstępu do środka muzeów, barów, restauracji – słowem, jedno wielkie zamieszanie. Nikogo nie obchodziło, że parę godzin wcześniej na lotnisku została losowo wybrana do testów i – naturalnie – wynik był negatywny. A jak sobie poradziłyśmy i co ostatecznie zobaczyłyśmy – o tym pisałam w artykule.
Macedonia Północna | Skopje
Wszystkim Skopje kojarzy się z trzęsieniem ziemi w 1963 roku, i z kiczowatymi pomnikami, o których każdy chce zapomnieć. Do stolicy Macedonii Północnej pojechałam pod koniec listopada 2019 roku, aby bez chmary turystów i parzącego słońca skonfrontować opinie sceptyków i odnaleźć w mieście coś ładnego. Oprócz pomników, które potrafią zmęczyć, jest wiele ciekawszych rzeczy, dla których warto tu przyjechać. Na poniższych zdjęciach udowadniam, że nawet brzydota może być atrakcyjna. Alternatywna leśna ścieżka do Vodno, muzea, do których miło zajrzeć, toaleta, w której znaleźć można żartobliwe polskie pocztówki – o niedocenionym mieście słów parę. Na końcu spisałam 2-dniowy plan zwiedzania Skopje, który stworzyłam i zrealizowałam.
Kosowo | Prisztina
Wracam wspomnieniami do końcówki listopada 2019 roku, kiedy spontanicznie wyruszyłam ze Skopje do Prisztiny. Nie planowałam wiele, jedynym punktem programu był spacer po centrum stolicy Kosowa. Plan został wykonany w stu procentach, chociaż zwykła włóczęga w pewnym momencie zamieniła się w pogoń za banknotami ojro :). Chętnie bym wróciła do Kosowa, szczególnie do Biblioteki Narodowej!
Albania | Tirana
W tym mieście byłam dwa razy. Po raz pierwszy w 2019 roku wyskoczyłam na jeden dzień podczas nadmorskich wakacji koło Dürres. Niestety spacerowaliśmy w pełnym słońcu i zdjęcia nie wyszły najlepiej. Dodatkowo, były to moje początki zwiedzania pod kątem blogowania i fotografowania, więc teraz widzę sporo niedoskonałości, jeśli chodzi o formę samego wpisu, jak i jakość towarzyszących mu zdjęć. Za drugim razem byłam dwa lata później, w 2021 roku, w celach służbowych i niestety nie miałam zbyt wiele czasu, by pochodzić po mieście z aparatem. Ale kilka miłych miejsc zauważyłam i uwieczniłam na zdjęciach m.in. Wielki park w Tiranie czy Muzeum Tajnego Nadzoru.
Słowenia | Lublana
Do Lublany wyskoczyłam na weekend zimą 2018 roku, gdy mieszkałam w Belgradzie. Zaskakiwało mnie tam wszystko. W porównaniu z moim serbskim miastem, tu było cieplej, spokojniej i drożej. Jak wspominam w swoim wpisie: “Lublana to mała stolica małego państwa, cały kraj liczy zaledwie 2 mln mieszkańców. Nic dziwnego, że stolica nie jest metropolią. Nie spodziewałam się jednak tak prowincjonalnego spokoju i niemal letargu w sobotni wieczór. O północy w samym centrum miasta zamknięto bar, w którym siedzieliśmy, a na ulicach przez cały weekend było prawie pusto”. Zarówno do Lublany, jak i Zagrzebia, chciałabym wrócić wiosną lub wczesną jesienią. Metelkova latem musi wyglądać cudownie!